Akt notarialny jeszcze nie podpisany :(
kredyt jeszcze nie przyznany:(
Ale ja się nie poddaję, bo przecież to mieszkanko będzie nasze :)
W związku z tym działam.
Po pierwsze wymiankowo, ale to w następnym poście,
bo paczka jeszcze do obdarowanej nie doszała
a kolejna jeszcze odemnie nie wyszła
Ale robię także coś dla siebie,
do nowego mieszkanka
w kolorach B&W
Jak widać "kawa" nie do końca mnie posłuchała
i za bardzo przy transferze się zdrapała,
ale już nic na to nie poradzę,
dzięki temu będzie wyglądała na bardziej "zużytą"
I wszyscy pomyślą że tak miało być.
A tu już z napisami zrobionymi konturówką
i oczywiście przetarcia
No i razem jest ich pięć
Oprócz pojemników powstały jeszcze dwie kobiałki
i przemalowany kosz, który służy mi do przechowywania szali
Pozdrawiam w Andrzejkowy wieczór
:)