Po próbach zamalowania białą farbą zielonych ścian....
Po trudach wyboru odcienia szarego
który w pierwszym zamyśle miał iść do przedpokoju
a wylądował na ścianie w sypialni
Mogę z dumą ogłosić,
że tadammmmmm
Mam swoją ukochaną sypialnię
w kolorach:
szary - ściana
biały - meble
czerwony - dodatki
:)
Szare ściany w sypialni to pomysł mojego Ogra,
i uważam że nad wyraz trafiony :)
Teraz jest tak "Po naszemu"
zniknęłą (chociaż z jednego pomieszczenia)
ta wchodzaca we wszystkie kąty zieleń.
Czy Wy juz zauwazyliście, że zieleń to dla mnie strasznie nie twarzowy kolor???
A teraz...
Jest tak, że nie chce się z niej rano wychodzić
i to dosłownie :))))
Zobaczcie sami
A całości dodają przytulności poduchy
A wśród nich niespodziankowy prezent imieninowy
To już druga poducha od tej Kobietki o wielkim sercu.
Tym razem zaskoczenie było ogromne,
bo Danusia dzień wcześniej napisała tylko,
że chce mój nowy adres,
a już następnego popołudnia podusia była u mnie :)
Dziękuję Ci Dusiu ogromnie :*
(Dusia jeszcze nie wie,
ale bardzo spodobał mi się komplet kuchenny
który ostatnio pokazywała i chcę ją poprosić
aby mi taki czerwony zrobiła,
tylko ciiii,
nie mówcie nic Dusi, sama ją poproszę :))
A teraz idę do mojej pięknej sypialni
zapalę świeczki
i zanurzę się w książkę.
Dla Was również udanego wieczoru
Buziaki
:)