czwartek, 19 lutego 2015

....i chyba zmienię adres

...i wcale go DUSI nie podam :))) 
Ta kobieta mnie zadziwia,
 przyprawia o łzy w oczach,
 łzy szczęścia ma się rozumieć. 
A wszystko zaczęło się od Dusinego pytania: 
"Kto mi ozdobi konika (morskiego)" 
No i ja (nie wiedząc w co się pakuję)
 zgłosiłam się na ochotniczkę 
I wiecie, że ta Kobieta z pięknym ogrodem i o wielkim sercu,
 pamięta o mnie nadal!!!!
 Kolejny rok mija, 
a ja z Mazur dostaję na imieniny paczuszkę. 
 A w niej:
Zawieszka, która idealnie wpasowała się w klimat i kolory sypialni

Książeczka dla mojej Pchełki

Łapacz spokojnych dziecięcych snów:

Oraz
Strażnik wejścia do królestwa Pchełki,
a raczej naszej "lólowej"
 Bardzo Dusiu Ci za te piękne prezenty dziękuję,
Oczywiście adresu nie zmieniam, 
bo chyba odnalazłam swoje miejsce na ziemi :)
Mimo iż jeszcze tyyyyle do zrobienia, to
Tu jest mój dom,
tu jest moja Rodzina,
i to tu chcę aby dorastała moja Pchełka


Ściskam :*



wtorek, 10 lutego 2015

....i jest ciąg dalszy metamorfozy

Sypialnię już widzieliście TU
Pokój Pchełki kawałek TU
A teraz nadszedł czas na przedpokój,
który jak się wprowadziliśmy
był zielono-brudny,
zresztą jak całe mieszkanie
błeeeee
Widok na wejście do łazienki i do sypialni

Widok na aneks kuchenny i wejście do pokoju Pchełki
 Pierwotnie miał mieś kolor szary
(ten co w sypialni)
ale.........
"tak będzie jaśniej" stwierdził mój Ogr
no i jak zawsze miał rację
bo jest jasno, czysto i przestronnie.
Ściany pomalowane, drzwi pobejcowane...

 Jak widać z pewnymi utrudnieniami ;)
Bejca zdawała się mówić:
nie dziś.... nie dziś...
Ale udało się :)))






Jak widzicie duży pokój nadal jest brudno-zielony,
ale liczę na to,
że w okresie letnim się to zmieni.
Planujemy też z Ogrem 
położyć kafle na przedpokoju oraz w aneksie
tylko spieramy się co koloru
 oraz tego
czy mają być błyszczące czy matowe?
Jak myślicie?



piątek, 6 lutego 2015

...Wizytówka

Nasza własna wizytówka
już nikt nie będzie miał wątpliwości,
kto tu mieszka i czyje to włości
 Dawno temu...
(za górami za lasami......)
robiłam TAKIE dla Tereni
i tak się długo wahałam,
czy powielać pomysł?
Czy szukać nowej inspiracji?
Ale, że bałam się coś sknocić 
i że może coś nie pasować....
poszłam na łatwiznę
 i zdekupażowałam sobie podobne :)


Taka byłam w gorącej wodzie kąpana,
że zanim zdążyłam pomyśleć o sfotografowaniu ich,
już kleiłam je do ściany w przedpokoju





Wizytówka Rodzinki :)


czwartek, 5 lutego 2015

....i do nas przyszła Pani Zima

.... długo wyczekiwana i wyglądana
zarówno przeze mnie jak i przez Pchełkę
Pani Zima z workiem śniegu nadeszła :-)))
Sypało od sobotniej nocy, a nawet od piątkowego wieczora
więc niedzielny poranek
wyglądał naprawdę zjawiskowo



Wyszło słoneczko..
I już chciałam kawkę na balkonie popijać


I tak od niedzieli co jakiś czas poprószy
świeżą pierzynkę uzupełni,
a my korzystamy...






Każde przedpołudnie i podrzemkowe popołudnie
spędzamy na saneczkach :-)

A Wy lubicie śnieg???