sobota, 4 kwietnia 2015

Radosnego Świętowania!!! A chcecie zagadkę?

W wigilię Zmartwychwstania Pańskiego
Życzę Wam spokoju i radości,

Czy ze wszystkim zdążyłyście?
Czy wszystko zapięte na ostatni guzik?
U nas tak!
Wczoraj razem z Pchełką  malowałyśmy jaja
Potem piekłyśmy ciacha,
córeczka dzielnie pomagała,
a raczej nie przeszkadzała jak mama mieszała w garach

Wyszła nam prześliczna baba
i jak dziś posmakowałyśmy
to uznałyśmy, że równie pyszna
Dziś z kolei poszłyśmy z "jajem" do kościółka
Szłyśmy do niego z 40 minut (droga zazwyczaj zajmuje nam 5 minut)
ale tym razem Pchełka kilkakrotnie musiała zrobić inwentaryzację koszyka
to jajka lądowały na chodniku, to ponownie w koszyku :)
Potem to już tylko sałatki....
A teraz Pchełka śpi,
w garnku dochodzi biały barszczyk na kiełbasie
z czosneczkiem, majerankiem i cebulką.
Pasztet jajeczny rano o 6 wyląduje w piekarniku,
myszki z jajeczek na liściach sałaty,
czyli wszystko gotowe....
A ja?
Siedzę na kanapie, sama....
bo Ogr na służbie, jak co święta :(
Chcecie się pobawić w zgadywanie?
Na jakiej służbie jest mój Ogr?
 Gdzie On pracuje w każde święta pełniąc służbę?
Nagroda przewidziana :-)
Koleżanki dekupażystki uprasza się o niepodpowiadanie :)
Ściskam nocną porą :-)