środa, 29 maja 2013

Podaję dalej - kto chce?

No kto?
Pytam grzecznie?
Kto chce ode mnie drobiazg?
Lub dwa?

A pytam nie bez powodu :)
Od piątku w mojej skrzynce 
czekało grzecznie awizo,
które to dzisiaj odebrałam
A w nim takie cudowności:
(ukrywające się za moją miętką :)

Paczuszka przyleciała do mnie
od Beaty z Leniuszkowa
I jak widzicie,
Beata wcale się nie leni :)

Polecam Wam jej bloga,
bo dziewczyna ma rękę
zwłaszcza do szycia :))))

Pięknie za prezenty dziękuję
i oczywiście czekam 
na dwie duszyczki,
które będą chciały przygarnąć 
moje potworki :)))

A na koniec
mój kawałek podłogi
ech....
no balkonu :)))
 A na nim jak na razie miętka i bazylia :)
 Pozdrawiam i czekam na chętnych do zabawy :)))


niedziela, 19 maja 2013

Sobota dla mnie....dla nas

Witajcie kochani obserwatorzy :)
Dziękuję za każdą wizytę
za każde słowo do mnie :)

Wczoraj miałam gorącą sobotę
gorąco na dworze
i gorącą w serduchu.
Mój kochany Ogr
po tylu latach razem,
On już wie,
co, kiedy potrzebuję
a wyjątkowo potrzebuję.
Zaserwowałam sobie wczoraj
na poprawę humoru,
fryzjera, manikiurzystę i pedikiurzystkę
więc do domu wracałam 
z uśmiechem na twarzy
ale jeszcze nie w serduchu
a w domku czekały na mnie
piękne soczyste, pachnące 
pierwsze truskaweczki























Co za zapach,
co za smak...
tego mi było trzeba...
A z czym podać truskaweczki???


 
 Truskaweczki plus szampan...
 Mini mini szampan :)))

I od razu
w serduchu gości miłość
Jest pięknie......



piątek, 17 maja 2013

Plus 33 w cieniu i wygrana :))))

Witajcie gorąco i parno :))
U mnie dziś w cieniu plus 33 stopnie
UPAŁŁŁŁŁŁ

I w tych to pięknych (jak dla kogo:()
(wszak ja kocham mrozik)
okolicznościach przyrody
przyleciała do mnie paczuszka
którą wygrałam kiedy???
TRZY-NAS-TE-GO!!!!!

Candy zorganizowane przez 

 















Jak widzicie,
paczuszka przyszła do mnie w ekspresowym tempie
A w niej same cuda.....
Fuksjowe etui na telefonik
dzięki któremu nie będę go więcej obijała
...o ziemię....
bo jak coś będzie miał miękkie lądowanie :)))


Torebusia różowiusia :))))
gigantycznych rozmiarów,
więc pomieści moje wszystkie wakacyjno-urlopowe skarby :)

Notesik (na zdjęciu najwyżej)
oraz żółciusi breloczek
zapewne będzie do kluczy :)))

Dziękuję za te cudne prezenty
Cmok :*

A także witam nowych obserwatorów :)
Cieszę się z każdej wizyty i każdego słowa
które napiszecie :))

Pozdrawiam upalnie :)))

poniedziałek, 13 maja 2013

Drugie wyróżnienie :))))

 Witajcie!
Zaniedbuję ostatnio blogowy świat :(
Ale na szczęście blogowy świat nie zapomina o mnie :))))
 I tak dziękuję za drugie wyróżnienie :)

Wyróżnienie, które dostałam od


Zasady: 
1. podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu,
2. pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu,
3. ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie,
4. nominować 7 blogów, które Twoim zdaniem na to zasługują,
5. poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.



 Fakty dotyczące mojej osoby:
1. Kocham cyfrę 13 - ale to już wiece :)
2. Kocham mojego Ogra - to też zdążyliście zauważyć :)
3. Kolejna moja miłość to śnieg i zima!!!
4. Kocham pomidory ze świeżą bazylią
5. Uwielbiam sprzątać!!!
6. Nad życie ubóstwiam kawę z mojego nowego ekspresu!!!
7. I'm alive!!!

I teraz napiszę, że niestety,
chwilowo wyłamię się z nominacji 
blogów do wyróżnienia.
Ale nie dlatego, że nie chcę, czy też mam lenia :(
O nie :(
Po prostu po 8 godzinach siedzenia za biutkiem
mój nie wyleczony kark
bardzo się buntuje
 i nie pozwala mi na dłuższe 
niż kilka minut siedzenie przed komputerkiem :((
Obiecuję w najszybszym możliwym terminie
zasiąść i nominować swoje ulubione blogi :))

Buziaki przesyłam :)

poniedziałek, 6 maja 2013

Majówkowo pokrzyżowane plany :(

Witajcie :)))
Z uśmiechem mimo bólu
który tak paskudnie pokrzyżował
moje pierwszomajowe postanowienie.
Mimo nieprzychylnych prognoz pogody
miał być rowerek
i to dużo rowerka....


A skończyło się na powolnych spacerach
z kołnierzem ortopedycznym....
A pogoda dopisała jak nigdy,
jak nigdy nad morzem :)
Takiego lata w majowy weekend
dawno, albo nigdy nie było.
W związku z czym, i w związku z kołnierzem
pozostały spacery i to nad morzem :)
A że do morza naszego mamy tylko 18 kilometrów
czyli 10 minut samochodem
więc Ustka była i w dzień




 Była także wieczorową porą :)
 Romantyczna Ustka 
taka na posiedzenie na falochronie ...

 Taka na zapatrzenie się w zachodzące słońce...


 I taka do przytulenia do Ogra kochanego :)


Siły nabrane?
Akumulatory naładowane?
To teraz miłego tygodnia pracy 
:))))