.......... spotkanie szalonych kochanych dziewczyn
Na którym, mimo iż to spotkanie dekupażystek
nie tylko dekupażujemy,
bo dziewczyny opanowały już
wiele różnych dziedzin :)
Ale także:
...się przytulamy :)))
Jak widać się przytulamy,
nie tylko na powitanie :))))
....Leniuchujemy :)
bo każda ma wiele do opowiedzenia i przekazania
wszak każda pochodzi z innej części naszego kraju:)
..... Strzelamy fotki .... setki fotek :)
Są to fotki zarówno pozowane
jak i z nienacka :)
Ale, aby mieć takie wesołe minki
musimy się posilać,
więc jedne mają za zadanie przygotowanie.....
(na ochotnika ma się rozumieć :))
A już inne
....sprzątanie :))))
Ale przede wszystkim tworzymy,
a pozycje mamy przy tym przeróżne:
Wymieniamy się serwetkami :)
Cieniujemy:
Tworzymy sznureczki do biżuterii:
Szyjemy:
Jakże żyję przez ostatni tydzień
tylko tym spotkaniem....
brakuje mi tego wesołego towarzystwa....
Tych nowo poznanych bratnich duszyczek :)
Pod koniec września kolejny
taki "nasz" zlot
tym razem w lesie,
z pieczonkami i w dresach....
Ale ponownie strasznie daleko,
więc jeszcze nie wiem czy się zdecyduję :(((
Bardzo bym chciała :)
Ach..... trzymajcie kciuki,
może się uda :)))
Na którym, mimo iż to spotkanie dekupażystek
nie tylko dekupażujemy,
bo dziewczyny opanowały już
wiele różnych dziedzin :)
Ale także:
...się przytulamy :)))
Jak widać się przytulamy,
nie tylko na powitanie :))))
....Leniuchujemy :)
...Ale tylko z samego rana
Następnie robimy się na bóstwo
... się wzajemnie słuchamy,
bo każda ma wiele do opowiedzenia i przekazania
wszak każda pochodzi z innej części naszego kraju:)
..... Strzelamy fotki .... setki fotek :)
Są to fotki zarówno pozowane
jak i z nienacka :)
Ale, aby mieć takie wesołe minki
musimy się posilać,
więc jedne mają za zadanie przygotowanie.....
(na ochotnika ma się rozumieć :))
A już inne
....sprzątanie :))))
Ale przede wszystkim tworzymy,
a pozycje mamy przy tym przeróżne:
Wymieniamy się serwetkami :)
Dekupażujemy.....
Cieniujemy:
Tworzymy sznureczki do biżuterii:
Szyjemy:
Jakże żyję przez ostatni tydzień
tylko tym spotkaniem....
brakuje mi tego wesołego towarzystwa....
Tych nowo poznanych bratnich duszyczek :)
Pod koniec września kolejny
taki "nasz" zlot
tym razem w lesie,
z pieczonkami i w dresach....
Ale ponownie strasznie daleko,
więc jeszcze nie wiem czy się zdecyduję :(((
Bardzo bym chciała :)
Ach..... trzymajcie kciuki,
może się uda :)))
Nie wyobrażam sobie tego zlotu bez Ciebie :)
OdpowiedzUsuńŚciskam kciuki mocniutko !!!
Tak bardzo chcę być!
UsuńAle fajne spotkanie miałyście, tylko pozazdrościć
OdpowiedzUsuńTakie spotkania są potrzebne, tyle się od siebie uczymy, a i poplotkować też jest czas
UsuńSuper fotorelacja. Mam nadzieje, że nie pogniewasz się jak podkradnę zdjęcia, bo zgubiłam kabelek od aparatu, a i tak coś mało napstrykałam. Buziaki i do na następnego spotkania w realu, choć mieszkamy prawie po przekątnej Polski!
OdpowiedzUsuńBasiu śmiało!!!!
UsuńA na zlotowym udostępniłam cały album, więc tam jest więcej fotek, zresztą nie tylko mój album tam jest, dziewczyny też swoje udistępniły, więc jest w czym wybierać.
Pozdrawiam :-)))
Aaale się działo! A o niektórych "sytuacjach" dopiero ze zdjęć się dowiedziałam! :)
OdpowiedzUsuńOj działo się działo!!!! Jak to cudnie,że chciało Ci się do mnie przyjechać mimo,że więcej czasu spędziłaś w podróży niż z Nami. Za to energii Nam udzieliłaś za trzy!!! Wielkie buzi!!! :*
OdpowiedzUsuńwidziałam juz zdjęcia u Luny:))fajne spotkanie)))
OdpowiedzUsuńWidzę, że przyjaźnie blogowe kwitną nie tylko wirtualnie.
OdpowiedzUsuńDobrze jest spotykać na swojej drodze przyjaznych sobie ludzi.
Pozdrawiam :)
Echh..jak cudnie:)))
OdpowiedzUsuńzawitałam i ja ;) i powspominałam :) cudnie było :) buziaki
OdpowiedzUsuń