sobota, 6 czerwca 2015

... czasem też coś się nie uda

... po prostu nie uda :(
mimo wkładanego serca,
poświęconego czasu,
zużytych materiałów...
I tak było w przypadku
pojemniczka na spineczki dla mojej Pchełki

Miało być słodkie i różowe
i takie też wychodziło,
 
do czasu, aż chciałam przedobrzyć z lakierem.
Jak wiadomo sklejki są delikatne,
a moje łapska nie zawsze :)
mimo kilkunastu warstw lakieru
chciałam pudełeczko przeszlifować jeszcze raz porządnie,
a następnie polakierować 
i troszkę jeszcze pociapać farbą na brzegach.
No i wyszło jak wyszło
 No cóż :(
nie zawsze wszystko wychodzi perfekcyjnie,
nie ma co załamywać rąk,
przecież niejedna jeszcze porażka przede mną.
a chwilowo na spineczki i gumki mojej Pchełce
będzie służył plastikowy pojemnik z Ikea.

P.S. A pamiętacie o  Wielookazyjnym CANDY
Zapraszam wszystkich serdecznie
:)

15 komentarzy:

  1. Masz rację Aga- grunt to się nie załamywać.... W piwnicy mam mnóstwo pudełeczek, wieszaczków itp., itd. które mi się nie udały. Z żalem część wyrzucam, inne odkładam i czekają na inny czas, kiedy nabiorę natchnienia. Pudełeczko byłoby śliczne... :). Nie przejmuj się i bierz się do malowania następnego! Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. a jakbyś dół obkleiła ozdobną koronką lub wstążką?? szkoda takiego słodkiego pudełeczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się niestety Qrko uratować, bo pęknięte na wylot :-( ale będzie to motywacją do kolejnego :-)

      Usuń
  3. Podoba mi sie,też chyba podobnie jak Qrka myślę,że warto zastosować jakąś cudowną i delikatną koronkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie zda egzaminu, próbowałam już. Czas zabrać się za nowe :-)

      Usuń
  4. zgadzam się, koroneczka i będzie ok:) pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  5. albo paseczek farbką w innym odcieniu różu i będzie słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj to prawda , że czasem sie staramy bardzo bardzo a jednak coś ciut nie wychodzi - choć tu po za" przedobrzeniem " wszytsko ślicznie wygląda , a i tą małą w padke da sie naprawić np. wstązeczką u dołu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę że dużo rad aby naprawiać pudełeczko, ale niestety nie da rady ;-(

      Usuń
  7. Aguś pudełeczko jest cudne! Myślę, że uda się naprawić, jeśli wydarłaś dziurę, to bym ją szpachlowała i pomalowała na nowo. Jeśli nie szpachla to może jakaś pasta strukturalna lub coś w ten deseń :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko a wiesz że nie próbowałam jeszcze zaszpachlować, może to jest i pomysł :-)
      Dziękuję bardzo :-)

      Usuń
  8. Hi, Really great effort. Everyone must read this article. Thanks for sharing.

    OdpowiedzUsuń