poniedziałek, 29 lipca 2013

.... dawno dawno temu.....

...... nie pisałam nic do Was
Ależ wstyd.
Na usprawiedliwienie swoje 
mam tylko te nieludzkie temperatury,
które znoszę fatalnie :((

Jak ja nie lubię gorąca :(
Kiedy spadnie śnieg, taki sympatyczny biały puszek?

Na ochłodę zapraszam na kawusię
na początku na tacy, którą robiłam rok temu,
dla Małgorzaty, TEJ SAMEJ od chustecznika w margaretki :)


Jak widzicie, był to mój całkiem pierwszy transfer,
bałam się efektu końcowego,
bo oczywiście jak to bywa za pierwszym razem
niemal zdrapałam obrazek :(
ale efekt końcowy oceńcie sami 
A teraz dzisiejsza kawka,
mimo że taca powstałą już jakiś czas temu,
a chyba Wam jej nie pokazywałam


A tu szczegóły tacy


Dziękuję wszystkim za odwiedzinki
Ja zaglądam do Was, ale najczęściej z telefoniku,
bo w taką temperaturę
to mam litość dla mojego laptopika
i nie pozwalam mu się zbytnio przegrzewać :))

Buziaki

2 komentarze:

  1. Na kawusię już za późno. Jutro z rana się poczęstuję. A tackę jeszcze sobie pooglądam na powiększeniach, bo mi się podoba.
    Upały lubię, śniegu i zimy nie cierpię.
    I... do zobaczenia Aguś w Krakowie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Martuś.... tak się cieszę ..... do zobaczenia :)

    OdpowiedzUsuń