Wczoraj :)
Wczoraj wróciłam do domku baaaardzo późno, a tam niespodzianka:
Mój kochany Ogr się postarał
znalazł chyba najdłuższe róże na świecie
Jakże to piękne i wzruszające, gdy facet tak sam, z nieprzymuszonej woli...
A ja od razu się wzruszam i oczy w mokrym miejscu :)))
A koleżanka Zielonka przypomniała mi przedszkolną piosenkę
Buziaki :*
To bardzo miłe. Róże rzeczywiście wielkie. Pewnie z 70 cm mają:))
OdpowiedzUsuńSzybciutko spieszę poinformować, że aż sama z ciekawości zmierzyłam, róże mają 98 cm :))
UsuńPiękne kwiaty i masz racje to miłe że panowie pamiętają;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prawda :)))
UsuńTak dłuuuugie i czerwone róże wskazują na długowieczną miłość Twojego Ogra, Aguś.
OdpowiedzUsuńTak myślisz Martuś?
UsuńTo miłe :))))
O to faktycznie bardzo miłe:) Dziękujęza udział w zabawie i życzę powodzenia w losowaniu:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dłuuuuuugaśne!
OdpowiedzUsuń