... do pedagożek dwóch :)
Julitki i Kasi
Naszych szkolnych dwóch dobrych duszków :)
Na koniec roku szkolnego podwędziłam im z gabinetu
dwa stare wieszaki na ubrania.
Wieszaki były stare, polakierowane na wysoki połysk
i bardzo pożółkłe :(
Więc pierwszą czynnością było zjechanie ich do żywego drewna,
następnie zagruntowałam zwykłą farbą akrylową
i zeszlifowałam do gładkości.
Następnie poszły ze trzy warstwy białej farby z odrobiną
kolorowej akrylowej o odcieniu orcha
A wtedy to już dobór serwetek, transfer z imionami
i lakierowanie 3 warstwy i szlifowanie
i lakierowanie 3 warstwy i szlifowanie
i ponownie lakierowanie, cieniowanie, lakierowanie
patynka umbra i dalej lakierowanie, co 2 warstwy szlifowanie :)
Uzbierało się tych warstw lakieru znowu ze dwadzieścia pare :)
A efekty takie:
Dziewczyny zadowolone, wieszaki się podobały,
bo takiego efektu się nie spodziewały.
wiedziały, że ja sobie "cos tam dłubię" ale że można coś takiego, to już nie :)
Mi z kolei efekt końcowy nie całkiem wyszedł taki jakbym chciała,
więc ponad miesiąc wieszaki czekały i nabierały mocy,
aż w końcu trafią do odpowiedniego gabinetu :)
Dziękuję za wszystkie odwiedziny :)
Mimo iż ja bywam u siebie rzadko, to widzę po statystykach,
że mnie nie opuszczacie i zaglądacie.
Jakże mi miło :)))
Dziękuje :)))
przepiękne, a ten z różami zachwycił mnie szalenie:)
OdpowiedzUsuńpiękne:))))
OdpowiedzUsuńśliczne :))
OdpowiedzUsuńŁadne:)))ja też bym była zadowolona z takich wieszaczków:)))a imiona pisałaś sama czy to jest w komputerze taki rodzaj pisma:)pytam,bo szukam ładnych liter i jakoś żadne mi nie pasują:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzcionka nazywa się:
UsuńScriptina Pro
A ściągnęłam ją sobie z:
http://www.dafont.com/theme.php?cat=601
znalazłam to kiedyś gdzieś i tak zapisałam do ulubionych
śliczne wieszaczki,musze przegląd szafy u mamy zrobic.bardzo mi się podobaja aż zal na nich coś wieszać i chowac do szafy
OdpowiedzUsuńNa takim wieszaku byle jaka kiecka wydaje się czymś wyjątkowym - prześliczne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńAguś, obydwa mi się bardzo podobają, ale wybrałabym bluszczykowy. Świetnie go pokolorowałaś! A lakieru to nie za duuuużo???? Aż bije po oczach ten błysk! :) :)
OdpowiedzUsuńI dzięki za namiary na czcionkę. Też jej szukałam.
Buziaki!
Efekt rewelacyjny ! Cudne wieszaki :)
OdpowiedzUsuńSuper niespodzianka dla koleżanek.Zdolne łapki.Kochane serduszko
OdpowiedzUsuńPiękne wieszaki:) Szczególnie ten z bluszczem, fajnie oplata wieszaczek:)
OdpowiedzUsuńTo nie moja dziedzina, więc tym bardziej efekt Twojej pracy rzucił mnie na kolana :) Piękne wieszaczki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow....fantastycznie wyszły !
OdpowiedzUsuńFajniutkie prezenty przygotowałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Nie narzekaj, są prześliczne! Mogę tylko zazdrościć Twoim "obdarowankom".
OdpowiedzUsuńprzecudne wieszaczki!!
OdpowiedzUsuńMniamuszne!!!Wieszaczkowa specjalistka
OdpowiedzUsuńSliczne wieszaczki;)
OdpowiedzUsuńFajne te wieszaczki. :)
OdpowiedzUsuń